Recenzja CHI Keratin Mist <- czyli pewien średniak

Chciałabym Wam zaprezentować produkt, który używam od czasu do czasu, ale na którego temat mam już wyrobione zdanie.

Jest to CHI Keratin Mist czyli kuracja wzmacniająca i nawilżająca włosy bez spłukiwania.

Jak podaje KWC:

Keratynowa mgiełka - odżywka bez spłukiwania. Odżywka odbudowująca wierzchnią keratynową warstwę włosa i wspaniale je nawilżająca. Wzmacnia włosy, nadaje im połysk i gładkość. Zawiera ceramidy, keratynę i naturalny jedwab. Uelastycznia włosy, dostarcza im siłę, ochronę i połysk. Ułatwia rozczesywanie i stylizację

Skład: Rosewater, Dicetyldimonium Chloride, Cocodimonium Hydroxypropyl Silk Amino Acids, Acetamine MEA (and) Lactamide MEA 
Hydrolyzed Wheat Protein, Hydroxypropyl Polysiloxane, Lauryl Pyrrolidone, Panthenol, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Methylchloroisothiazolino ne (and) Methylisothiazolinone, Nettle, Chamomile Extract, Algae, Aloe Vera, Lavender Extract, Rosemary Extract, Parfum, Yellow 5, Red 33, Zinc Oxide, Titanium Oxide, Titanium Dioxide, Mica, Boron Nitride Powder. 

Cena: 38zł / 300ml 

Moja opinia:

Zacznę od tego, że jest to bardzo wydajny produkt.

Pierwszą rzeczą , która rzuca nam się "w nos" jest zapach tego preparatu. Dość męski, intensywny, charakterystyczny. Czy go lubię ? Nie przepadam, ale nie jest mocno przeszkadzający.

Przyzwyczaiłam się do pięknych zapachów kosmetyków Kerastase, więc ciężko mi oceniać tego typu zapach produktów :)

Producent obiecuje nam kilka rzeczy:

nawilża włosy - nie liczyłabym jednak na super nawilżenie używając tylko tego spray'u. Pomaga im nie uschnąć podczas suszenia - to tak:)

wzmacnia włosy - stosuję wiele preparatów, po których zmieniła się kondycja moich włosów, nie przypisywałabym tego tylko tej mgiełce

nadaje im połysk i gładkość - włosy są lejące w dotyku, gładkie, nie ma spektakularnego efektu połysku jaki bym chciała, ale nie są też matowe

ułatwia rozczesywanie i stylizację - to tak :) Szybko się rozczesują i mam wrażenie, że mgiełka chroni je przed działaniem suszarki.

Generalnie uważam, że nie jest to produkt MUST HAVE, ale jeśli trafi w Wasze ręce, to można spróbować. 

Włosy są po niej fajne, mgiełka nie wysusza włosów jak to niektóre tego typu preparaty.

Nie obciąża ich- nie przetłuszczają się szybciej,końcówki też się dobrze prezentują.

Znam jednak o wiele więcej fajnych odżywek, które robią coś WIDOCZNEGO z naszymi włosami.

Daję tej mgiełce 2,5/ 5, ze względu na mało widocznych efektów na włosach. 

Plus za łatwość rozczesywania, wydajność i brak efektu wysuszenia po użyciu suszarki.