Kilka z Was było ciekawych mojej opinii na temat tego kremu.
A mowa o
Clinique Turnaround Overnight Radiance Moisturizer
Wg producenta :
Skład: Water/Aqua/Eau, Isostearyl Palmitate, Cetyl Ricinoleate, Dimethicone, Butylene Glycol, Squalane, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Cetyl Alcohol, Stearic Acid, Arginine, Sigesbeckia Orientalis (St. Paul`s Wort) Extract, Hordeum Vulgare (Barley) Extract/Extrait d`Orge, Castanea Sativa (Chestnut) Seed Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Yeast Extract/Faex/Extrait de Levure, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Extract, Trehalose, Salicylic Acid, Creatine, Ethylhexylglycerin, Propylene Glycol Dicaprate, Lecithin, Acetyl Glucosamine, Hydroxyethyl Urea, Petrolatum, Helianthus Annuus (Sunflower) Seedcake, Polysilicone-11, Tromethamine, Caprylyl Glycol, Sodium RNA, Tocopheryl Acetate, Glycerin, Phospholipids, Hexylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Disodium NADH, Micrococcus Lysate, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Soy Protein, Xanthan Gum, Adenosine Phosphate, Arginine Ferulate, Carbomer, Ascorbyl Tocopheryl Maleate, PTFE, Nordihydroguaiaretic Acid, Disodium EDTA, Sodium Metabisulfite, Chlorphenesin, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol [ILN37813] (18.02.2012)
Cena: 200zł / 50ml
źródło: kwc
Serię Turnaround z Clinique uwielbiam za to, że DZIAŁA !
Nieliczne kosmetyki, które działają i robią to, co obiecuje nam producent.
Krem na noc z linii Turnaround to najnowsze dzieło tej marki.
Nakładam go codziennie po wieczornym demakijażu i oczyszczeniu twarzy.
Używam już od 3 miesięcy prawie.
I uwielbiam.
Początkowo z racji złuszczania się mojej skóry, kilka nieprzyjaciół wyskoczyło na mojej twarzy, ale teraz, dzięki temu kremowi- trzymam cerę w ryzach.
Szczególnie w dotyku - skóra jest aksamitna, delikatna, bez wypustek miejscowych w postaci grudek podskórnych.
Nie mam też problemu z suchymi skórkami.
Nie jest zszarzała - ale działam też wit. C.
Jest to bardzo przyjemny, bezzapachowy krem. Nie podrażnia i nie zapycha.
Rano skóra jest w świetnej kondycji.
Wygląda na wyspaną.
Konsystencja jest budyniowata, gęsta, dlatego produkt jest niesamowicie wydajny. Na zdjęciu widać ile kosmetyku jeszcze mi zostało, a tak jak mówię- używam go bardzo długo.
Wchłania się dość szybko.
Gdy się skończy, zacznę testowanie kremu Bandi z kwasami z kissboxa- jednakże ten mam na liście kremów, które polubiłam i na pewno do niego powrócę, bo działa i to działanie gołym okiem widać nawet po kilku zastosowaniach.
:)
Właśnie jak sprawuje się u Ciebie Bandi?
OdpowiedzUsuńA ten produkt wygląda bardzo fajnie, dobrze nawilża?
Kochana, Bandi jeszcze nie używałam. Jak ten się skończy -to zacznę uzywać.
Usuń:) A Turnaround nawilża super , nie potrzebuję dodatkowych nawilżaczy a rano buzia też nie jest spięta.
Kurcze, już tyle lat się czaję na tą serię i ciągle czepiam się czegoś innego :)) Grr, muszę się w końcu zmotywować, bo Twój opis brzmi cudownie.
OdpowiedzUsuńTURNAROUND i EVEN BETTER to moje dwie ukochane serie z Clinique.
Usuńdrogi. Ale jesli dziala naprawdę, to warto zainwestować x3
OdpowiedzUsuńdrogi, ale wydajny- w rozliczeniu na miesiace kiedy go uzywam ;) oplaca sie;)
Usuńten wg mnie dużo za drogi! ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie Bandi. :)
OdpowiedzUsuńjak pisałam wyżej- cena rozklada sie na miesiace uzywania- nie jest to duzo miesiecznie :)
UsuńŁo matko! ale cena! Chociaż jeżeli działa to rzeczywiście warto raz się poświęcić ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama go używa i jest bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmama wie, co dobre :D
Usuńbardzo dobra seria;)))
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem obok Even Better- jedna z lepszych firmy Clinique :)
UsuńSzkoda, że taki drogi...
OdpowiedzUsuńkusisz tym cliniqiem;P
OdpowiedzUsuń