Dotychczas w projekcie denko szło mi bardzo kiepsko. Zazwyczaj jest tak,że mam szał kosmetyczny - kupuję ile wlezie, co chwile wpada mi coś w oko.
Ale gdy dziś zajrzałam do szuflady i chłodnym okiem zerknęłam na to co w niej jest stwierdziłam, że czas się opanować.
Przynajmniej na razie :)
Spojrzałam czego mam najwięcej i co za tym idzie- z tych kategorii muszę zużyć wszystko, zanim kupię coś nowego z niej.
Proste.
O!
Zobaczymy jak mi pójdzie.
Zobaczcie więc zużywaniem czego zajmę się w najbliższym czasie:
KATEGORIA 1
BALSAMY, MLECZKA, MASŁA DO CIAŁA
1. Balsam brązujący Pharmaceris - jest świetny, ale moja systematyczność poszła w las i zapominam się nim wieczorem posmarować. Została mi połowa opakowania. Do sierpniowego urlopu nad morzem- produktu ma już nie być - a ja - zabrązowiona.
2. Mleczko do ciała Yves Rocher - kokos- uwielbiam kokosowe zapachy, a mleczko użyłam już kilka razy.
3. Balsam perfumowany Cherry Masaki z Glossyboxa- będę się nim smarowała zamiast perfumować się w upalne dni. Jest go jeszcze połowa.
4. Balsam antycellulitowy - serum Lirene - jest go połowa. Od dziś codziennie wieczorem masuję nim pupę.
5. Lirene- balsam ujędrniający -jest go 3/4 może mniej. Ah gdzie moja systematyczność :(
6. Masło do ciała Joanna - duże jest, już używałam sporo a się nie kończy :) Jest tłuste więc czuję, ze tak szybko się nie zużyje... Będę nim traktowała wieczorem stopy. Dobrze natłuszcza.
Jak skończą mi się te balsamy to dopiero kupię nowy :)
KATEGORIA 2
ŚCIERAKI I INNE TAKIE
1. Peeling do stóp Eveline- została końcówka w sumie na ok 3 użycia. Szybko pójdzie. Bardzo go lubię.
2. Peeling do ciała Dermika z Glossyboxa - delikatne ścieranie, ale efekt fajny. Czas wsadzić go pod prysznic i używać.
3. Alterra - peeling do ciała - została ok 1/3 - delikatny ścierak.
4. Peeling do ciała Joanna oliwkowa- bardzo bardzo go lubię, ale jest wydajny i się nie kończy.
Oprócz zaprezentowanych na zdjęciach - pod prysznicem stoi peeling czekoladowy z TBS. on też dołącza do akcji.
Jak skończę te produkty, kupię jeden nowy produkt do stóp (pewnie coś z Scholla lub Neutrogeny) i do ciała.
KATEGORIA 3
BŁYSZCZYKI I POMADKI
1. Błyszczyk Rimmel - kupiony jakiś czas temu. Fajny jest, włosy się do niego nie kleją.
2. Estee Lauder pomadka
3. Estee Lauder - pomadka którą uwielbiam
4. Chubby Stick Clinique
5. Chubby Stick Clinique
Jak skończę je, to kupię błyszczyk L'oreala z nowej serii oraz jakąś pomadkę, jeszcze nie wiem jaką :)
KATEGORIA 4
PODKŁADY
1. BB krem Clinique - najnowszy nabytek bede używała latem i później też
2. Clinique Redness Solutions - lubię go, ale zostanie na jesień.
3. Clinique Stay Matte - świetny, będzie na imprezowe letnie wieczory
4. Clinique Moisture Surge - lubię go, ale latem bede wierna moim bb creamom.
5. Clinique Repairwear laser focus - lubię go, ale jesienią i zimą, jest dość gęsty, ponad połowa już zużyta
6. Lirene 2 w 1 - użyłam jakieś dwa razy. Średniak taki.... nie wiem, może go oddam komuś.
7. BB krem Eris- ganialny - używam codziennie latem na przemian z Clinique
8. Estee Lauder Double Wear Light - z przyjemnością go dokończe :)
Tu nawet nie zapowiadam co kupię jako następne, bo chyba nie zużyję ich do końca życia.
Sporo tego.
Ale niestety, w szafkach przybywa a ja nie zużywam.
Inne kategorie (włosy, prysznic, dezodoranty, twarz) jakoś lepiej mi idą.
Przydałoby się też wydenkować cienie do powiek, ale same wiecie jak jest trudno .
Zacznę od tych kosmetyków
ufffffff
zobaczymy ile mi to zajmie :)
u mnie znowu szampony idą po mału, a myję głowę co drugi dzień
OdpowiedzUsuńlubię lirene maxslim
powodzenia w zużywaniu:)
ja codziennie- szampony ida u mnie jak woda, no moze procz ostatniego tigi- bo jest gesty:)
UsuńJa denkuje :)
OdpowiedzUsuńLepiej się na sercu robi gdy zużyje się tyle produktów ;p
Powodzenia :)))
Dziekuje:) choc wiem,ze bedzie ciezko:)
UsuńOch, widzę, że jesteś takim samym chomikiem podkładowym, jak ja - bardzo to pocieszające :) U mnie też sporo Clinique'a, chwilowo większość leżakuje w lodówce :)
OdpowiedzUsuńZ balsamami do ciała też tak mam - i też sobie zapowiedziałam, że dopóki nie zużyję przynajmniej dwóch, nie mam prawa nawet powąchać kolejnego!
Błyszczyki i szminki to u mnie z kolei kategoria z serii "nigdy niczego nie kończę, ale sporo gubię i ciągle kupuję nowe" - ale tu jakoś przymykam na siebie oko :)
Życzę powodzenia w zużywaniu, może mnie zainspirujesz :)
Ja jestem chomikiem wszystkiego :D
UsuńPodkladow mnostwo- bo ciagle szukam idealów :D ale te ktore posiadam lubie wiec zuzyje i do tego czasu nie zerkne na zaden nowy:)
Balsamy do ciala- ahh tak kupuje- oboecuje codzienne smarowanie i mija rok :D
Szminki jeszcze potrafie skonczyc, ale blyszczyki- masakra;)
Ale dzis zdenkowalam Lancome jeden i Aqualina- wiec jest OK:)
Ahhhh zeby mi to poszlo tak gladko jak sie pisalo tego posta:D
Ogólnie mi się zdecydowanie za łatwo kupuje, a za ciężko zużywa. Nie wiem skąd to chomikowanie, moje koleżanki radzą sobie świetnie z połową tego, co się u mnie wala w łazience. Chociaż jak patrzę na niektóre blogi, to i tak uważam, że jestem bardzo zachowawcza i oszczędna :DDDD
UsuńEh ile ja bym dała by mieć wszystkiego po jednym,ale cudownym, idealnym kwc.....
Usuńnie umiem, ale muszę się ogarnąć, bo półki nie dają rady:D
załamałaś ,mnie iloscia podkladow, ja na dzien dzisiejszy nie mam ani jednego godnego uwagi:/ czekalam na bb krem z pinkmelon i sie nie doczekalam:/ a jak sie spisuje ten z clinique? lirene wyglada u mnie dobrze ale tylko z 2-3 h oddam pewnie siostrze
OdpowiedzUsuńOd razu załamałaś:D
UsuńKtóry Clinique ? ten BB ? Super, stawiam go na równi z BB Eris :)
Zresztą dałam już recenzję na blogu tego Clinique- zerknij:)
UsuńIle podkładów! Wow :) Powodzenia w denkowaniu!
OdpowiedzUsuńAh dzieki :)
Usuńdużo podkładów - dla mnie nie do zużycia
OdpowiedzUsuńAz zaczelam sie bac jak mi tak piszecie :(
UsuńO rany ile podkładów, życzę powodzenia w zużywaniu.Ja jak mam 3 to uważam, że za dużo i mnie przytłaczają:)
OdpowiedzUsuńDziekuje;)
UsuńMam podobną listę jeśli chodzi o balsamy :D Chcę zużyć jeden zwykły, jeden rozświetlający i olejek rozświetlający, a na lato lepiej takie :D I jeden brązujący, choć go lubię to nie dla mnie to jednak :P I też niestety aż 5 błyszczyków..
OdpowiedzUsuńPodkładów to dużo :O Ja bym ich nigdy nie zużyła chyba.. Ale życzę Ci powodzenia :)!
Ale zbiór podkładów! :) Ale w gruncie rzeczy denkowanie to fajna sprawa! Zobaczysz jaka satysfakcja będzie gdy wyczerpiesz zapasy :)
OdpowiedzUsuńStrasznie dużo tego:)
OdpowiedzUsuńKurka, powodzenia zwłaszcza z grupą numer 4 ;)) zajme pewnie troszkę czasu nim to wszystko wydenkujesz, ale cóż.. jak się obrosło w kosmetyki to coś trzeba z nimi zrobić :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w pozbyciu się ich. :-)
OdpowiedzUsuńO ja ile podkładów :o :)
OdpowiedzUsuńChciałabym miec tylko tyle balsamów:P Powodzenia w zużywaniu:)
OdpowiedzUsuńjejku, sporo tego :) obyś wytrwała w postanowieniu!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w denkowaniu!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w denkowaniu:) U mnie również systematyczność w nakładaniu samoopalacza kuleje więc muszę się lepiej postarać i pamiętać o nim.
OdpowiedzUsuńw takim razie powodzenia :) z podkładami może być ciężko...
OdpowiedzUsuńJa muszę pozużywać kremy. Kiepsko mi to idzie, bo nie lubię ich używać, zwłaszcza latem.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem ilości podkładów, szczerze mówiąc nie wiem, jak uda Ci się to zużyć. :-P Ja mam 1 małe opakowanie podkładu z YR i od roku nie mogę skończyć. Chyba pójdzie do śmieci jak się przeterminuje.
OdpowiedzUsuńMoże na niektóre rzeczy się z kimś zamień albo rozdaj znajomym :-D
tak duzej ilosci podkladow na raz jeszcze chyba nie widziałam ;D no oprócz drogerii. powodzenia w zużywaniu ;D
OdpowiedzUsuńo matko, ile podkładów!
OdpowiedzUsuńpowodzenia w zużywaniu:)
Grupę nr 4 chyba bym zużywałam [rzez 3 najbliższe lata :D
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja podkładów :) ja mam 3 otwarte i martwię się, że ich nie wykończę :)
OdpowiedzUsuń