sobota, 28 stycznia 2012

Recenzja: Lirene Anty Stress- maseczka samowchłaniająca się

Jestem wielką fanką maseczek, a po przetestowaniu TEJ witaminowej, postanowiłam zakupić jeszcze jakąś z tej serii.

Padło na maseczkę ANTY STRESS- głębokie ukojenie i relaks.
Hehe śmiesznie, że maseczka na twarz może być antystresowa :D

Kupiłam ją w saszetce za ok. 3zł


Ma za zadanie :

Nakładam ją głównie wieczorem i zostawiam na noc, świetnie się wchłania, pozostawiając lekki naprawdę lekki film i delikatny zapach.
Po przebudzeniu skóra jest zmatowiona, ale widocznie świeża i gładka.
Nic nie wyskakuje po niej, ani nie podrażnia.



Jest to naprawdę dobra maseczka. Widzę, że robi coś  z moją skórą- bo wygląda lepiej rano, gdy ją używam.

Konsystencja:


Mleczna, jak balsam do ciała.
Wchłania się dobrze i szybko dość.

Maseczka naprawdę na +.
Razem z tą witaminową- stały się moimi ulubionymi maseczkami saszetkowymi :)


5 komentarzy:

  1. na pewno kupię i tą i witaminową :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kupiłam kilka z tych masek, używam od kilku dni. Na razie jest całkiem ok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chetnie wyprobowalabym inne z tej serii,ale chyba nie dla mojej cery sa... szkoda- jednak ciesze sie z tych dwoch moich faworytow:) widzialam tez chyba peeling enzymatyczny....:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...