wtorek, 7 lutego 2012

Recenzja: Krem do rąk The Body Shop - Kandyzowany Imbir


Seria "Kandyzowany imbir" to zapachy,które kojarzą mi się z zimą. 
Rozgrzewają, są słodkie i ... no mam właśnie takie wspomnienia..

Kupiłam do w grudniu- przed świętami za 12 zł bodajże, bo jest to wersja mini, która ma 30ml. Więc generalnie był wydajny,bo używałam do do dziś:) jest coś jeszcze na dnie, ale już wyginam tą tubką- robiąc sobie więcej szkody, niż pożytku, bo się podrapałam :)


Opakowanie
Krem zapakowany jest w tubkę, która stoi na głowie, czyli norma Łatwo się z niej wyciska produkt, jednak pod koniec, trzeba się nieco nagimnastykować, bo opakowanie jest twarde :)

Zapach i konsystencja
To moim zdaniem największy atut tego produktu. Piękny, mocny, słodki imbir... Cudo. 
Jednak w moim otoczeniu -podobał się tylko mnie... Dla otoczenia bowiem - zapach jest za mocny.
Konsystencja jest masełkowata, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.

Wydajność
Kupiłam w grudniu przed świętami - skończyłam dziś, więc dwa miesiące prawie 30ml opakowanie. Jak dla mnie rewelka :) Nosiłam w torebce, kremowałam się nim głównie w pracy.

Działanie
Nie jest to jakimś mocno odżywczy krem. Nawilża dłonie- hmm może lepiej będzie jak napiszę- że zapobiega mocnemu przesuszeniu.  Na takie stosowanie "w pracy po myciu rąk" dobry. Jednak gdy ktoś oczekuje większego ,mocniejszego działania- to nie będzie usatysfakcjonowany.

Zalety
Zapach
Wydajność
Opakowanie

Wady
Nie daje mocnego odżywienia naszym dłoniom. 
Zwykły nawilżacz.

Ocena w skali ogólnej 1-5
Daję mu "tróję" :)


Chętnie wypróbowałabym też żel do mycia rąk :)

7 komentarzy:

  1. W sumie ciężko jest znaleźć taki produkt, który faktycznie dobrze nawilży skórę. Chyba takiego nie stworzono ;). Dlatego do kremu warto dorzucić dłonią peeling :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba stworzono :D NA razie moimi super kremami jest Clinique do rąk, ale drogi..., Dermactol, który testowałam i stał się mym hitem i chyba super zapowiada się Avene- Cold Cream, który zakupiłam i po pierwszych testach- całkiem całkiem:D

      Usuń
    2. a peeling to bardzo dobre uzupełnienie tak jak mówisz:)

      Usuń
  2. To moja ulubiona seria, nawet nie ze względu na nawilżanie ale przez zapach. Cudowny :))

    OdpowiedzUsuń
  3. nie umiem powiedzieć, co konkretnie mam do zapachu imbiru, ale to jedna z tych woni, której nigdy nie lubiłam. Nie zdecyduję się na zakup, ale to nic - jest pełno kosmetyków TBS o zapachach, które uwielbiam :) Jeszcze zdążę zbankrutować w tym sklepie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezeli chodzi o kremy do rąk to od dłuższego czasu jestem wierna temu czerwonemu z garniera(nie pamiętam dokładnej nazwy) ;)
    Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru;))

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...