sobota, 26 maja 2012

Multiświętny Dzień :) I oko na maroko - moja próba z eyelinerem :)



Dzień Mamy... i Moje Urodziny :)
Takie 2 w 1 :) 



Zaraz zbieramy się do mojej mamy :)

Biorę też ze sobą swój urodzinowy tort :) mamy podwójną okazję do świętowania :)

Uczyniłam pierwsze próby z eyelinerem Pierre Rene :

Oto efekt :


 Oko jeszcze bez tuszu :)
Nie jest źle, ale będę ćwiczyć, ćwiczyć , ćwiczyć - bo eyeliner sam w sobie fajny - dam na pewno jego recenzję niedługo :) Ale moja ręka jeszcze niewprawiona :)

Pozdrawiam i dzielę się wirtualnie kawałkiem tortu :)



8 komentarzy:

  1. Wszystkiego co najlepsze Kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń! Jak najmniej kosmetycznych bubli i żeby słodkości nie tuczyły ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że jeszcze niewprawiona ręka, ale w przypadku eyelinera trening czyni mistrza :D Jak jak zaczynałam to pierwsze kreski zmywałam w całości... teraz jestem w stanie namalować idealną z zamkniętymi oczami i to w 10 sekund :)

    A efekt tego eyelinera taki jest kredkowy widzę, nie intensywna czerń?

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...