piątek, 11 maja 2012

The Body Shop - Nutriganics - krem i serum


Podczas drobnych zakupów w TBS zostałam obdarowana :) kilkoma próbkami kremu i serum z serii NUTRIGANICS.



KREM :


Nutriganics to bogaty w składniki krem nawilżający na dzień. Szybko się wchłania, zmniejsza widoczność pierwszych zmarszczek, poprawia elastyczność oraz wygląd skóry. Zawiera brazylijski olej babassu odpowiedzialny za zmiękczanie i wygładzenie oraz olej kokosowy który ma właściwości nawilżające.

MOJA OPINIA:

Krem wydawał się całkiem ok z próbek wystarczył mi na tydzień. Konsystencja była średnio gęsta, czułam odżywienie na twarzy. Skóra go wpijała, ale nie do matu,była śliska warstewka. Jak nałożyłam za dużo to się rolował. Wydaje mi się, że będzie to ok krem na dzień dla skór suchych i normalnych :)
Wiadomo, że przez tydz nie wygładzi mi zmarszczek, wątpie, że kiedykolwiek to zrobi, ale nawilża ok i składowo też ma trochę olejków , które mogą skórę natłuścić.



SERUM :





Krople młodości Nutriganics to certyfikowana, organiczna alternatywa dla produktów przeciwzmarszczkowch! Nowy produkt, kropla po kropli, przyspiesza naturalny proces regeneracji skóry poprzez wspomaganie usuwania martwych komórek naskórka, które zostają szybciej zastąpione przez nowe, bardziej elastyczne komórki. Dzięki Kroplom Młodości skóra wygląda młodziej oraz staje się gładsza i świeższa dzień po dniu.

Tajemnica skuteczności Kropel Młodości tkwi w sile komórek macierzystych kopru morskiego, który jest niezwykle bogaty w minerały, mikroelementy, enzymy oraz wiele witamin. Krople młodości Nutriganics to prawdziwa stymulująco-odżywcza bomba organiczna.
Tak samo jak w przypadku pozostałych produktów linii Nutriganics, 99% składników Kropel Młodości ma naturalne pochodzenie. Eliksir młodości nie zawiera parabenów, ani silikonu, a 25% składników to substancje organiczne, które w naturalny sposób pielęgnują cerę.

Jak stosować? Krople Młodości Nutriganics mogą być używane razem z serum lub kremem nawilżającym na dzień bądź na noc, aby zapewnić skórze zastrzyk nawilżenia i dodać jej siły do regeneracji. Wystarczy wmasować w skórę dwie, trzy krople i poczekać kilka sekund przed nałożeniem kremu lub serum.

MOJA OPINIA :

Tu nie będzie tak wesoło, bo zauważyłam alkohol denat, którego BARDZO NIE LUBIĘ.
Serum/krople były stosowałam głównie wieczorem, bo mega się kleiły, więc wolałam nie sprawdzać co się stanie pod podkładem.
Delikatnie pachniał- przyjemnie.
Czy skóra stała się świeższa, gładsza, trudno po tygodniu stwierdzić. Wydaje mi się, że zaczęłam się mocniej przełtuszczać, może to wynik wysuszenia denatem ?
W każdym razie do tego serum nie będę wracała.... 

Z tego duetu wolę KREM .

11 komentarzy:

  1. Właśnie zastanawiam się jak to jest z tym alkoholem etylowym dodawanym do kosmetyków. Jak odróżnić kiedy jest bazą produktu, a kiedy tylko nośnikiem substancji. Wiem, że nie zależy to od tego, na którym miejscu w składzie się znajduje. Podobno jako nośnik nie wysusza skóry, bo szybko wyparowuje,a inne substacje regulują nawilżenie. Może ktoś z czytających zna odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalezione na wizaz.pl:

      Alkohol denaturowany to jeden z podrażniających i wysuszających składników kosmetyków, jednak nalezy wyjasnic, ze nie zawsze zwiazek, w ktorym
      wystepuje nazwa alkohol, musi byc szkodliwy, jest grupa zwiazkow tzw. fatty
      alcohols czyli alkohole tłuszczowe ,ktore nie sa szkodliwe ani podrazniajace np.cetyl alcohol, stearyl
      alkohol., wręcz odwrotnie mają działanie nawilżające. Natomiast alkohole podrazniajace i wysuszajace skore to:
      -ethanol
      -denatured alcohol( alcohol denat.)
      -ethyl alcohol
      -methanol
      -benzyl alcohol
      -isopropyl
      -SD alcohol, tych skladnikow trzeba unikac, zwłaszcza jeśli są wymienione jako jedne z pierwszych trzech w liście składników. Jednak nie jest to tak do końca proste, ponieważ alkohol denat. dodawany w małych ilościach nie powoduje niekorzystnego efektu, a zwykle spełnia rolę substancji ułatwiającej wchłanianie produktu. Ciężko tak dokładnie patrząc tylko na skład ocenić czy alkoholu jest mało czy dużo, jedyną wskazówką, może być tylko pozycja tego składnika w całej liście wszystkich składników, tak jak to zaznaczyłam wcześniej, ponieważ jest zasada, ze poszczególne składniki kosmetyku są wymieniane w liście w kolejności od tych ktore stanowią największy procent w objętości kosmetyku.

      Usuń
    2. Czyli tak naprawdę to wyższa szkoła jazdy. Okazuje się, że wszystko zalezy od tego w jakim połączeniu alkohol występuje. Trzebaby było znać dokładną relację poszczególnych składników kosmetyku w stosunku do alkoholu. Ja takiej wiedzy jeszcze niestety nie mam. Tak naprawde to chyba najlepiej zna sie na tym technolog, ktory stworzyl dany produkt.

      Usuń
    3. Dokladnie, wiec jednak wole wybierac produkty bez tego skladnika;)

      Usuń
  2. Uwielbiam produkty z TBS, ale przy dłuższym stosowaniu tego kremiku zaczęły pojawiac się na mojej twarzy czerwone plamy. Okazało się, że wyjątkowo mam alergię na jeden ze składników. Szkoda, bo na początku krem był ok :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooooooo no proszę.... ja uzywalam tydzien,wiec moja opinie oparlam na dos krotkim czasie :(

      Usuń
  3. też miałam ten duet i zdecydowanie wolę krem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnych kremów z tej marki za wyjątkiem balsamu do ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też dostałam próbki kosmetyków z tej serii - niestety próbki to stanowczo za mało, by z lekkim sercem wystawić recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...