Powiem Wam, że kiepski wybor w Rossmanie był, dlatego poszłam na halę Reala.
Na półce znalazłam:
Lirene Dermoprogram, Mus samoopalający do twarzy i ciała (jasna i ciemna karnacja)
Co pisze producent ?
Lekka pianka samoopalająca do twarzy i ciała. Szybko się wchłania, nie brudzi ubran, nie zostawia smug, przyjemnie pachnie. Dodatkowo poprawia kondycję twarzy i ciała, zwiekszając jędrnośc, elastyczność i nawilżenie skóry. Efekt widoczny juz po godzinie, ma się utrzymywać do 6 dni. Przeznaczona do jasnej i ciemnej karnacji.
Posmarowałam się nim cała przed chwilą, zobaczymy efekt rano :D
Już się boję :)
Na razie mogę powiedzieć, że pięknie pachnie 0 jak perfumy , dobrze się rozprowadza, jest pomimo konsystencji pianki lekko wodnisty, co dla mnie jest plusem. Zobaczymy jego działanie rano :)
Kolejną rzeczą są maski z serii PERFECTA SPA !:)
Mam zestaw do rąk i nóg :
Wygładzający peeling na bazie sproszkowanego szafiru, ciekłej parafiny, masła ze skórki pomarańczowej, gliceryny i alantoiny. Złuszcza zrogowaciałe komórki naskórka, działa łagodząco i nawilżająco. Tworzy na powierzchni skóry warstwę natłuszczającą
Regenerująca maska-serum do wysuszonej i spierzchniętej skóry dłoni na bazie arniki górskiej, ciekłej parafiny, olejku jojoba, alantoiny i gliceryny. Nawilża, zmiękcza skórę, koi i przyspiesza naprawę mikrouszkodzeń naskórka. Tworzy na dłoniach tzw. "niewidzialne rękawiczki", zabezpieczając przed utratą wody.
Peeling na bazie pumeksu ze skały wulkanicznej, olejku bawełnianego, ciekłej parafiny i alantoiny. Perfekcyjnie złuszcza zrogowaciały naskórek, pozostawiając skórę gładką i miłą w dotyku. Wspomaga krążenie, przez co rozgrzewa zziębnięte stopy.
Zmiękczająca maska - serum na zrogowaciały naskórek stóp na bazie roślinno- witaminowego kompleksu zmiękczającego, arniki górskiej, ciekłej parafiny i alantoiny. Doskonale zmiękcza zrogowacenia, przyspiesza naprawę pęknięć naskórka i nawilża stopy.
Zmiękczająca maska - serum na zrogowaciały naskórek stóp na bazie roślinno- witaminowego kompleksu zmiękczającego, arniki górskiej, ciekłej parafiny i alantoiny. Doskonale zmiękcza zrogowacenia, przyspiesza naprawę pęknięć naskórka i nawilża stopy.
Jutro zrobię sobie poranek SPA :) I zdam relację :)
Czy używałyście któregoś z tych produktów :)???
Oo, tego musu nigdzie nie widziałam. Mam tylko słynny balsam brązujący z Lirene, ale szukam czegoś do twarzy, więc niecierpliwie czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńja też czekam na recenzję tego musu:)
OdpowiedzUsuńpostaram się o foto relację :)
OdpowiedzUsuń