niedziela, 27 kwietnia 2014

Filtr do cery trądzikowej - matujący - URIAGE HYSEAC SPF 30.

Witajcie,
Do tematu filtrowania mojej twarzy podeszłam już jakiś czas temu bardzo poważnie. Zresztą ja nigdy nie lubiłam się opalać (nie licząc karnetu na solarkę przed studniówką, która i tak nie przyniosła mi czekoladowej opalenizny- mam już taką karnację  , nie łapię słońca -muszę się z tym pogodzić). Dodatkowo moja skóra pokryta jest w każdym wolnym miejscu pieprzykami, niektóre wyglądają nieciekawie i wolałabym ich dodatkowo nie przysmażać.

Do twarzy przez cały rok używam kremów, które zawierają filtr. Mam nadzieję, że moja skóra odwdzięczy mi sie za kilka lat za to....Zobaczymy....

Po ostatniej kuracji dermatologicznej, o której mieliście okazję czytać poematy-  zainwestowałam w filtr,który ma za zadanie matowić cerę. A , że było jeszcze wcześnie na zakup filtra- taaaaak- w Polsce nie uświadczysz całorocznej możliwości zakupu filtrów. Są one zamawiane do aptek pod koniec marca...hmm no tak- nasza świadomość w tym temacie jeszcze kuleje, no ale.... 
składając zamówienie w aptece Gemini, którą bardzo lubię (oprócz Słonika i Ziko) - zauważyłam,że ciekawie brzmi opis i skład filtra firmy Uriage z serii Hyseac. Kliknęłam więc, będąc lekko zawiedzioną, że nie ma jeszcze matującego Vichy, którego po lekturze blogów miałam wielką ochotę wypróbować.

Filtr przyszedł, jest w użytku już ponad miesiąc , więc jestem w stanie co nie co o nim napisać....



Filtr zamknięty jest w bardzo estetycznej, 50ml tubce- wygodnie się go wyciska, wiem też, że łatwo będzie go przeciąć, gdy nadejdzie jego kres.
Opakowanie jest solidne, nic się nie wyciera.

Poniżej skład preparatu, który mnie zachęcił:



W odróżnieniu do drugiego filtra , który używam z nim na zmianę <Givenchy> - jest wodnisty, lejący się- trzeba uważać przy pierwszym spotkaniu by nie wylał się z opakowania. Dość szybko się wchłania. Posiada delikatny zapach. 
Z początku trochę bieli, jednak po chwili efekt ten znika i skóra faktycznie jest zmatowiona, ale w taki zdrowy sposób. Nie świeci się, ale nie jest to płaski mat.

Krem jest bardzo wydajny. Używając przepisowej ilości (mówi się średnio ok 1ml na twarz) - wystarczy mi na troszkę. Ale używam już ponad miesiąc- prawie codziennie, bo mój krem codzienny , który teraz używam (Superdefense spf 20) też zawiera filtr. Więc teoretycznie powinien się skończyć, a ciągle go mam :)



Tak prezentuje się moja dwójka filtrowa. Często w weekend się nie maluję i te kremy wystarczają mi na twarzy. 
Givenchy jest inny. Gęsty, rozpromienia cerę. Jest świetlista. Daje mi zupełnie inny efekt. Często używam go na codzień.
Uriage świetnie sprawdza się, jak idę biegać - ćwiczę na powietrzu :)




Kusi mnie wypóbowanie matującego filtra Vichy. Może gdzieś trafię na próbkę, bo na razie muszę zużyć to co mam tutaj. Oczywiście  latem planuję wyższy filtr. Ale na razie z 30tką daję radę :)


sobota, 26 kwietnia 2014

Vichy- dezodorant przeciwko nadmiernemu poceniu - mój hit - i nie tylko mój :)

Witajcie,

Zazwyczaj do blogowych, wizażowych hitów podchodzę dość nieufnie- a mianowicie dlatego, że kilka razy się przejechałam (min Alterra) i od tego czasu nie ulegam już manii grupowej :)
Wybór dezodorantu jest dla mnie bardzo ważny. Pomimo, że nie mam problemów z nadmiernym poceniem, nigdy nie miewałam plam pod pachami- to cenię sobie komfort, jakim jest świeżość przez większość dnia kiedy jestem poza domem.

Taki komfort dają mi dezodoranty z firmy Rexona. 

Będąc w SP ujrzałam promocję 24zł na dezodoranty w kulce Vichy. Spojrzałam, przeszłam, ale jakaś tam ciekawość kazała wrócić i wziąć produkt do koszyka.
Ciekawym jest, że ja nigdy nie używałam dezodorantów w kulce. Nie cierpię uczucia lepkości, wilgoci- jaka towarzyszy ich aplikacji. No,ale skusiłam się i to była jedna z lepszych decyzji.

Odstawiłam Rexonę, co jest chyba najlepszą rekomendacją.







Produkt zamknięty jest w 50ml opakowaniu. Jest estetycznie wykonany, nic się nie ściera. 
Zapach produktu jest świeży, dość męski - uważam, że Panowie również mogliby z tego produkty korzystać. Taki UNISEX.
Dezodorant Vichy daje mi uczucie świeżości przez większość dnia. Owszem, po aplikacji muszę odczekać chwilkę, zanim założę ubranie- nie mniej jednak później nie czuję żadnego niemiłego wrażenia.
Nie pocę się, zapach utrzymuje się długo. Polubiłam ten produkt i na pewno kupię go ponownie.

Ciekawi mnie też Bioderma Sensibio w kulce. Czy ktoś ,używał ?

Przełamuję mój lęk dotyczący dezodorantow w kulce hehe :)



sobota, 12 kwietnia 2014

Kropla Zdrowia w sklepie StrefaUrody.pl + konkurs :)

Witajcie,

O moim zachwycie nad peelingiem firmy Kropla Zdrowia - już Wam pisałam. Świetny kosmetyk, używam namiętnie i moja skóra jest cudowna :)

Dziś o kolejnym kosmetyku, który odmienił moje podejście do olejków. Dotychczas stosowałam je tylko do włosów. Próby kładzenia na twarz hmm... nie były zbyt udane- bałam się zapychania, przełuszczenia skóry - więc podchodziłam do tego produktu dość nieufanie. Jednakże ten olejek na razie spisuje się genialnie. Wspaniale odżywia moją skórę na twarzy przez noc (bo tak go nakładam) , użyłam też w rejony dotknięte depilacją  oraz na włosy.

KROPLA ZDROWIA - olejek arganowy 100% 


Kosmetyk zamknięty jest w pięknym opakowaniu z pompką. Która działa świetnie i się nie zacina. 
Olej jest w 100% olejem arganowym ( może śmiesznie napisałam, ale naprawdę wiele olejków zawiera różności w składzie, a nie o to tu chodzi przecież)

Eco Argan Oil Olej Arganowy zwany inaczej złotem Maroka czy też eliksirem młodości, czysty 100% z certyfikatem ECOCERT . Polecany jest dla każdego rodzaju cery szczególnie dla skóry wrażliwej, suchej, alergicznej a także trądzikowej i dojrzałej. Ma silne właściwości nawilżające, ujędrniające, wygładzające i rewitalizujące. Dzięki obecności fitosteroli ma działanie przeciwzapalne i łagodzące, przyśpiesza gojenie ran, blizn, rozstępów a także poparzeń np. słonecznych. Jest bogatym źródłem tokoferoli i witaminy E, które chronią strukturę skóry przed zniszczeniami powodowanymi czynnikami zewnętrznymi.
Olej arganowy jest produktem w 100% naturalnym, nieprzetworzonym chemicznie. Wolny od środków konserwujących i sztucznych barwników, co sprawia że jest idealny nawet dla bardzo wrażliwej skóry


Produkt ten nie ma zapachu. Nie klei się, nie obciąża. Zobaczymy jakie będą moje wrażenia, gdy butelka się skończy - ale czuję, że będzie to za jakiś czas, bo produkt jest diabelnie wydajny.

Skóra jest doskonale nawilżona, gładka, sprężysta. Stosowany do włosów sprawia,że znikają przesuszenia, włosy są gładkie i lśniące. Świetnie też nawilżył moje skórki dookoła paznokci:)

W tym tygodniu jak już pisałam odbywa się tydzień z marką KROPLA ZDROWIA w sklepie strefaurody.pl
Polecam zajrzeć , a może skusicie się na coś, co oferują nam na stronie. 
Kosmetyki są naprawdę fajne, pomimo , że nieznane.

Ruszył także konkurs związany z Tygodniem z marką Kropla Zdrowia. Zachęcam do wzięcia udziału. Aby mieć szansę na wygraną, warto wcześniej zapoznać się z artykułem dostępnym tutaj.

Bądźcie także na bieżąco z drogerią StrefaUrody.pl i śledźcie jej stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/strefaurodypl

Polecam !

New in ..... Clinique stuff :D

Witajcie,

Uważam, że bez zbędnych słów, dodatków- mogę Wam pokazać moje nowości z marki Clinique. Jak wiecie- kosmetyki tej marki uwielbiam, mam w niej faworytów zarówno z kolorówki (tusze, cienie, lakiery do paznokci, pudry, podkłady) , jak i pielęgnacji (mydło do mycia, maseczki, peelingi, kremy do twarzy i pod oczy ). Jako, że skończyłam smarowanie się dermatologicznymi mazidłami, mogę w końcu zaszaleć kosmetycznie (oczywiście z głową:D) i wrócić do testowania, używania smakowitości, jakie oferują nam sklepowe półki :)



Mam i krem do twarzy , i serum, coś do demakijażu :)


Tusz do rzęs, tego jeszcze nie miałam - nowostka :)
Znalazł się też nowy Chubby stick do ust i chubby do powiek :) -cień .


Maskę Turnaround kocham miłością wielką ! Nie ma lepszego produktu do twarzy. Trochę kosztuje, ale naprawdę warto się skusić :)

Polecam zakupy w internetowym sklepie Clinique- przy zakupach dostajemy wiele gratisów, przesyłka jest darmowa :) 



Chubby Stick w kolorze Mighty Mimosa jest piękny- soczysty i bardzo naturalny :) Zobaczcie same:



Mniami , prawda ?

A co do brązowej kredki Chubby Stick w kolorze Fuller Fudge  - to prezentuje się ona rozmazana w ten sposób:



Gdyby ktoś pytał - to na twarzy mam  podkład mineralny kryjący Anabelle Minerals w kolorze Golden Fair:) Jestem z niego diabelnie zadowolona , więc się chwalę i pokazuję Wam, na wypadek, gdybyście chciały się skusić :)

czwartek, 10 kwietnia 2014

Tydzień z marką KROPLA ZDROWIA w sklepie StrefaUrody.pl - peeling do ciała z olejkiem arganowym



Witajcie

Szybka notka o poranku o produkcie, który zawładnął mym sercem (razem z drugim produktem tej firmy) - a mianowicie o peelingu do ciała z olejkiem arganowym firmy Kropla Zdrowia.

W tym tygodniu sklep internetowy StrefaUrody.pl  oferuje zniżkę na kosmetyki tej marki.

Chcę Wam powiedzieć kilka słów na temat produktu, który moim zdaniem jest wart przyglądnięcia mu się bliżej i zakupu :)












OPIS PRODUCENTA

Eco Argan Body Scrub Peeling do Ciała z Olejkiem Arganowym Ekskluzywny cukrowo-solny peeling do ciała z olejkiem arganowym (ECOCERT) delikatnie masuje skórę, złuszcza martwy naskórek, oczyszcza z toksyn, odżywia i ujędrnia. Wyjątkowe połączenie składników aktywnych zawartych w naturalnych olejach roślinnych bogatych w witaminy i minerały nawilża i rewitalizuje skórę przywracając jej zdrowy i promienny wygląd. Olej arganowy bogaty w witaminę E regeneruje skórę, łagodzi podrażnienia, chroni przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Peeling stanowi idealną bazę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Produkt wolny od parabenów, SLES, silikonów, ftalanów, olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej, substancji z upraw modyfikowanych genetycznie.

MOJE WRAŻENIA:
Produkt w solidnym plastikowym słoiczku, zabezpieczony wieczkiem, co lubię. Nie posiada mocnego zapachu- taki solno-mydlany, delikatny. Drobinki nie są mocno drapiące, nie zrobimy nim sobie krzywdy, aczkolwiek złuszcza tak jak powinien. Podczas masowania ciała nie wytwarza się pianka, a jedynie olejek- taka kremowa konsystencja. produkt jest wydajny, wystarczy odrobina na poszczególne części ciała. Skóra po użyciu tego peelingu jest gładka, a najważniejsze- nie jest wysuszona. Traktowałam tym peelingiem także dłonie i również spisał się świetnie.

Można go dostać tu : KLIK DO SKLEPU W tym tygodniu możecie go kupić 20% taniej tzn za 49,52zł :)


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Tydzień z marką Kropla Zdrowia w StrefaUrody.pl - czyli nowość w internetowym zaciszu :)

Witajcie, 

Już późna pora, ale się tym nie zrażam. W końcu znalazłam chwilę, by coś naskrobać, a nie będzie byle o czym - tylko kilka słów o kosmetykach naturalnych.
Jest na nie popyt, wzrasta nasza świadomość- jako konsumentów, by kupować z głową, czytać etykietki i nie szprycować się chemią. No... przynajmniej ja tak mam swego czasu. 
Moja skóra mi za to dziękuje. 
Jako, że ostatnio skończyłam kurację Locacidem, a moja cera jest już nieskazitelna- chcąc ten efekt podtrzymać, zaczęłam baczniej przyglądać się mojej pielęgnacji. Dobierać ją bardziej świadomie. Z pomocą przyszły kosmetyki naturalne, ostatnio pokazywałam na moim blogu co nie co z minerałów. Dziś chciałabym chwilę poświęcić pielęgnacji.

W internecie możemy trafić na wiele stron oferujących nam kosmetyki naturalne. Ja wpadłam na stronę drogerii StrefaUrody.pl , na której można się przyjrzeć bliżej kosmetykom marki KROPLA ZDROWIA.


Kropla Zdrowia to wyjątkowe kosmetyki naturalne stworzone z myślą o wszystkich, którym bliska jest potrzeba obcowania z naturą także w codziennym życiu. Receptury kosmetyków Kropla Zdrowia są oparte na naturalnych składnikach roślinnych, a ich kompozycje dobrane tak, aby zapewnić idealną pielęgnację każdego rodzaju skóry, także tej wrażliwej, wymagającej specjalnego, delikatnego traktowania.
Na markę składają się trzy serie.
Eco Gold Line to certyfikowana (ECOCERT) linia bogata w olejek arganowy.
Linia ekologiczna to ekskluzywne mydła na bazie naturalnych składników aktywnych takich jak borowina i olejki roślinne. Doskonale pielęgnują skórę, a rewelacyjny zapach pomaga zrelaksować się i odpłynąć zmysłom. 
Linia medyczna oparta jest na działaniu nanosrebra i białej glinki. Specjalistyczne mydła z tej serii są zarejestrowane jako wyrób medyczny klasy I.
Produkty z serii Kropla Zdrowia są wolne od parabenów, ftalanów, olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej, substancji modyfikowanych genetycznie. 
To, co niezmiernie cieszy, to fakt, że kosmetyki Kropla Zdrowia są produkowane w Polsce i pakowane w polskie słoiczki, tuby oraz kartoniki, dzięki czemu jakość i proces produkcji mogą być kontrolowane na każdym etapie.

Brzmi ciekawie, prawda ?

Bez zbędnego owijania w bawełnę, spieszę Wam powiedzieć, że w sklepie StrefaUrody.pl  trwa obecnie TYDZIEŃ Z MARKĄ KROPLA ZDROWIA



Tydzień z marką  -to akcja, dzięki której możemy zakupić kosmetyki z 20% zniżką. Są one dostępne w obniżonej cenie przez cały tydzień :)
Warto przyjrzeć im się bliżej, bo są to wysokiej jakości kosmetyki, ze świetnymi składami:)


Wokół kosmetyków naturalnych krąży wiele mitów. Jeśli chcecie sprawdzić swoją wiedzę na ich temat, możecie to zrobić TUTAJ (klik) .
A jeśli wiecie już wszystko, to z pewnością może Wam się to przydać w konkursie, który odbędzie się już niedługo :) . Aby nie przegapić szansy na wygranie kosmetyków, możecie śledzić stronę StrefaUrody.pl na Facebooku :)


Nie wiem jak Wy, ale ja poczułam się skuszona. Lubię promocje, lubię akcje typu: tygodniowe. Już jutro postaram Wam się pokazać, co z tej firmy posiadam w swoich zbiorach :) 
I przekażę wam moje pierwsze wrażenia :) Jesteście ciekawe ???????

Więcej o akcjach sklepu strefaurody.pl możecie dowiedzieć się , śledząc profil drogerii na FACEBOOKU :)

Dodatkowo, by Was zachęcić, chcę Wam podać ważną informację : Otóż wysyłka ze sklepu może kosztować tylko 5zł do Paczkomatu- jeśli zrobicie zakupy za 50zł ! 
Dla mnie opajc wysyłki do paczkomatów jest najlepsza na świecie, bo sama odbieram paczki w drodze do domu bez stresu czekania na kuriera itp :)



Są akcje, które mi się podobają i ta do takich należy. Sklep StrefaUrody.pl jest godny zaufania, polecam ze względu na świetny kontakt, rozwiewanie każdej wątpliwości i informowanie o wielu szczegółach , które nas interesują. Cieszę się, że mogę Was o takich nowostkach informować , bo sama lubię takie czytać ! :)

Do usłyszenia jutro !!



sobota, 5 kwietnia 2014

Anabelle Minerals - czyli spotkanie z minerałami w roli głównej :)


Od dłuższego czasu kręcił mnie temat kosmetyków mineralnych. Coś tam kiedyś próbowałam.... miałam jakieś próbki, niby- minerały, minerały firmy Clinique- tzn podkład mineralny, którego nie ma juz w ofercie. Skończył mi się i - to był czas na poszukanie czegoś. Dodatkowo koniec kuracji retinoidami zewnętrznymi- Locacidem, cera, która nie wymaga już wielu zabiegów i oblepiania się kryjącymi fluidami. 
Obejrzałam w internecie różne propozycje. Natchnęła mnie firma Anabelle Minerals - która zbiera liczne pozytywne opinie i oferuje próbki swoich kosmetyków. Wiem, że swego czasu dostępne one były bezpłatnie (wystarczyło zapłacić za wysyłkę). Teraz koszt takiej próbki to 7,50.  Namówiłam dziewczyny z pracy i ruszyłyśmy z zamówieniem.  
Anabelle Minerals oferuje bardzo bogatą ofertę kolorystyczną. 
Każda z nas myślę znajdzie coś dla siebie. Możemy zakupić min. korektory, podkłady w różnych formułach, czy róże.
Mnie interesowały podkłady w formule kryjącej oraz róże. Tak też się stało, otrzymałam przesyłkę, a w niej kilka gratisów od firmy :)

Na pierwsze recenzje za wcześnie - noszę podkład na twarzy od około 14stej - ale pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Myślę, że to będzie udane spotkanie i dłuższa znajomość.

Oto co zakupiłam ja, we własnej osobie i co otrzymałam:








Oczywiście, jak je trochę poużywam i ponoszę - będę mogła powiedzieć więcej- wkleję swatche i w ten sposób będziecie mogły dowiedzieć się czegoś na ich temat (jeśli tak jak ja raczkujecie w tym temacie) :)

Moja dzisiejsza twarz prezentuje się tak: nałożyłam po kąpieli Clarins Double Serum - na to filtr spf 30 z Givenchy Hydra Sparkling i doszły do tego podkład kryjący Natural Light oraz pod oczy Korektor Medium.






Nałożyłam na razie tylko troszkę moim Hakuro - to moje pierwsze spotkanie z minerałami w takiej postaci i nie mam jeszcze wyczucia. Efekt jest delikatny,na twarzy nie widać nic oprócz efektu photoshopa:) Czy chcieć czegoś więcej :)??
Nie mam jednak teraz żadnych problemów z cerą, więc aż tak ciężko ten podkład nie ma :)
Zobaczymy za jakiś czas jak dostanę wprawę w nakładaniu i wypróbuję wszystkie kolorki :)

Na razie jednak zachęcam do zaglądnięcia na stronę Anabelle Minerals , bo można tam dowiedzieć się o wiele więcej ciekawych rzeczy :)

Na bieżąco będę informowała Was o moich postępach z tego typu produktami :)
A czy Wy zetknęłyście się już z produktami tej firmy ??



Powrót do blogowej rzeczywistości - i wielkie przeprosiny !

Witajcie,

kopę czasu mnie tu nie było ..... za dużo się działo, problemy z psem, który został zaatakowany przez innego, głowy nie miałam do blogowania. Zapomniałam o blogu, zapomniałam o wszystkim, co jest z nim związane- łącznie z rozdaniem które odbyło się pod koniec lutego i wysyłką nagród. Zaraz wyślę dziewczynom maila, a nagrody polecą na pewno w tym tygodniu :)

Za chwilę przygotuję kolejną notkę na znak, że wracam do żywych :)

Tęskniłam za  blogosferą i mam mnóstwo do nadrobienia :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...