poniedziałek, 11 listopada 2013

Zużycia października z lekkim poślizgiem :)


Witajcie :)
Listopad wita już nas prawie w połowie, a ja zbierałam puste opakowania i szukałam chwili, by przybliżyć Wam moich zdenkowanych przyjaciół i nieprzyjaciół :)

Październik był dla mnie miesiącem kilkunastu zużyć, kilka z nich oczywiście mogę okrzyknąć mianem ulubieńców, faworytów- znalazło się też jednak kilka rzeczy, których już nie powtórzę :)

W październiku udałam się do dermatologa, który nakierował mnie na preparaty, które nakładam obecnie na twarz- w związku z czym, odstawiłam moje kremy do twarzy i inne specyfiki - nie znajdziecie w najbliższym czasie żadnej nowości w tej kategorii :( 

Odkryłam natomiast miłą odżywkę do włosów- na temat której niedługo opowiem Wam coś więcej i z tym na razie Was zostawię - oto moje denko października :)


1. Orientana  - maska/ krem z trawą tybetańską  (podlinkowane) - to żel, który nakłada się na noc - moja skóra po kilkunastu użyciach wyglądała ok,ale ten produkt jest przeze mnie zdyskwalifikowany za mega klejącą konsystencję. Nie dokończyłam produktu- skończył się jego termin i dziękuję bardzo.

2. Elizabeth Arden- Green Tea - to mój ulubieniec letni- noszę w torebce, psikam bez oszczędności, bo produkt nie jest drogi. Odświeża, nie drażni nosa, trzyma nawet nawet. Wrócę wiosną lub latem :)

3. Macadamia Oil - Hair Chemist - odżywka do włosów - kupiona w TK Maxx , niby fajna, łany zapach taki właśnie orzeszkowy, ale... nie odczuwałam żadnej przyjemności z używania jej. Odstawiłam, wyrzucam, bo moje mycie włosów to musi być uczta dla zmysłów. Działania też zbytniego WOW nie było. Nie spotkamy się już więcej.

4. Pharmaceris H - Szampon do włosów - Mój największy hit włosowy - oprócz kosmetyków Kerastase. Odczuwam zmniejszenie wypadania włosów, są świeże, pachnące, i naprawdę mocniejsze. Uwielbiam ten szampon i go nie zdradzę.

5. Phyto - odżywka do włosów zwiększająca ich objętość - miła, ładnie pachniała, jednak mocno tych włosów nie podnosiła. Voluma dużego nie było. Nie czuję się zachęcona- czasem jednak wpadają do mnie miniatury tego specyfiku. Wtedy chętnie używam.



6. Cleanic Kindii - płatki kosmetyczne - Moje ukochane. Pisałam o nich TU. Jestem i będę im wierna. Aż po grób.

7. Fa - Mystic Moments - żel pod prysznic - nie lubię żeli tej firmy. Ten mi się dostał. Wiem, że żele pod prysznic to w większości tablica mendelejewa, ale tego jakoś...dziwnie się bałam i przyznaję- resztkę wyrzuciłam pod prysznicem. Zrobiłam PFFFFFYT i wszystko wyglądowało w brodziku. Zapach przyznaję- ok, ale byłam po tym żelu mega wysuszona.

8. Opti- Free Express - płyn do soczewek - Jestem temu płynowi wierna i tak pozostanie. Dobrze oczyszcza soczewki i nic się z nimi potem na oczach nie dzieje.

9. La Roche Posay- pianka fizjologiczna do mycia twarzy - delikatna, dziwnie pachnąca, trochę lepka. Skończyć się nie chciała, więc końcówka powędrowała do koszyka z denkiem. O. Kiedyś lubiłam pianki, teraz przerzuciłam się na żele. Musze czuć sterylną czystośc na twarzy, a ta pianka mi tego nie dawała,

10. Hyal Drop - krople do oczu - gówno. Choć nawilżały ok, ale zapłaciłam ponad 30zł a mechanizm psikania zepsuł się po dwóch użyciach.

11. Lierac- żel pod prysznic białe kwiaty  - Kocham go <3 i tyle.


12. Kerastase Chroma Cristal spray  - fajny spray, ładnie pachnący,robiący na włosach coś- co sprawia , że ładnie wyglądały.Recenzja TU

13. Chloe Love - piękny, elegancki, długo utrzymujący sie, zbierający komplementy. Szkoda, że się skończył.

14. Lierac Dioptidemaq - nie ma lepszego zbieracza makijazu z oka pod wieczór :) Kondycja moich rzęs poprawiła się i , mimo wysokiej ceny jak za taką pojemność- jestem i będę mu wierna. Musze zrobić jego recenzję, bo jest tego wart.

15. Płyn micelarny malinowy dr renauld- miła woda do demakijażu. Naprawdę. Kleiła się tak leciutko- ale i tak po micelu stosuję żel. Czułam , że jest delikatnie, naturalnie. Ale wolę Biodermę Sebium.
Nie kupię pewnie ponownie, ale nie mogę zaliczyć do bubli.


Uf, kolejna porcja idzie w kosz. Zbieram denka od nowa. Mam nadzieję, że w grudniu wkleję Wam denko porządne - oczyszczę się z nadmiaru kosmetyków tuż przed przeprowadzką i zdjęcia też wykonam już z nowego lokum.
Trzymajcie kciuki !
Za wszystko !

22 komentarze:

  1. Wszyscy chwalą ten szampon Pharmacerisa, chyba coś w tym musi być :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ostatnio wysyp recenzji tego szamponu, a ja go już tak od hohohoh używam :)

      Usuń
  2. Miałam próbki trzech masek-kremów z Orientany i dla mnie to kompletna tragedia jest. Zużyłam na przymus i w przyszłości będę je omijać szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z orientany mialam maslo do ciala w kostce i bylo ok, ale troche zapach mnie draznil- bo byl mocny. Ale nie zamierzam kontynuować przygody w ta firma:)

      Usuń
  3. Te perfumki Green Tea faktycznie super pachną!


    Zapraszam do mnie i do obserwowania ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Chodzę koło tego żelu Lierac od jakiegoś czasu i chyba kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby byl tanszy- kupowalabym go kartonami:) hehe

      Usuń
    2. W Hebe 23,99zł ostatnio, ponoć kiedyś był w promocji, najtaniej w październiku widziałam go w Super-Pharm w promocji za 19,99zł.
      Kiedyś muszę zafundować sobie ten luksus :)

      Usuń
    3. ooooo, ja za 43zl go kupuje :( !!

      Usuń
  5. Hyal drop uwielbiam i miała już chyba kilkanaście opakowań. Nie miałam nigdy felernego opakowania. Uważam, że są warte swej ceny, ponieważ można je używać dłużej niż krople ze zwykłym wkraplaczem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zraziłam, przyznaję- przez to opakowanie. Ale jesli chodzi o te dwa czy trzy uzycia- bylo ok. Kiedyś miałam inne krople- Aquify i chyba byly najlepsze z dotychczas uzywanych:)

      Usuń
  6. Myślałam o tym spreju z Kerastase:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie spore deneczko, jak dla mnie mało znanych mi produktów:) Jednak zmotywowały mnie do poznania ich:)

    OdpowiedzUsuń
  8. kusi mnie ten szampon ;) będzie trzeba kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Denko całkiem spore ... żadnego produktu wymienionego przez Ciebie nie miałam :) Trzymam kciuki za kolejne denko i za przeprowadzkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też bardzo lubię szampon Pharmaceris, jest wart każdej wydanej złotówki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja już o październiku dawno zapomniałam, zbieram dalej:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja lubię żele pod prysznic z Fa, bo nie wpływają niekorzystnie na moją skórę, natomiast nie każdy wariant zapachowy mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  13. perfumka przykula moja uwage musze sie jej przyjrzec blizej :)
    wiem, że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale dzięki temu możemy się wszyscy odnależć :) :) mybeautyjoy.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...