Witajcie,
miesiąc przerwy- samego podczytywania blogów - ah brakowało mi blogowania, ale sił i czasu nie wystarczyło.
Remont mieszkania, a właściwie przeprowadzka do nowego M3- pochłonęła całe moje życie.
Jesteśmy już u siebie- jest wspaniale. Wprowadziliśmy się dzień przed świętami, więc to dodatkowo taki niezwykły dla nas czas. I choć mnóstwo pracy przed nami, to możliwość przysiadnięcia u siebie- jest niesamowitym uczuciem.
Wracam więc z siłą do blogowania.
Zamęczę Was pewnie mieszkaniowymi postami, kosmetycznymi również.
Ah zbierałam wieeeelkie denko, jednak przy przeprowadzce całą siatę wyrzuciłam, by nie zwozić niepotrzebnych rzeczy ( mój mąż pewnie dziwnie by spojrzał jakby zobaczył , że zwożę śmieci) :D
Choć do widoku pustych opakowań w reklamówkach zdążyłam go przyzwyczaić.
Moja kuracja dermatologiczna przebiega dobrze, od 2,5 msc nie mam ani jednego pryszcza :)
Od dziś wieczora zaczynam kurację Locacid'em, której się trochę boję.
Mam nadzieję, że rano nie obudzę się ze zmasakrowaną twarzą :)
Jak tylko ogarnę poremontowy kurz- wracam z recenzjami, opiniami i wszystkim, do czego przyzwyczaiłam Was regularnie :)
Do usłyszenia !:)
Fajnie że wróciłaś ;)
OdpowiedzUsuńcieszy mnie to, że wróciłaś, oraz Twoje efekty kuracji antytrądzikowej:P
OdpowiedzUsuńno hello ;)
OdpowiedzUsuńWitamy :)
OdpowiedzUsuńCzyli widzę, ze ze Ty dopiero Locacid zaczynasz ;) i jak pierwsze dni? Bardzo jesteś wysuszona?
OdpowiedzUsuńNo wlasnie prawie wcale :) tzn dzis zauwazylam dookola ust spore pekanie wrecz :) dlatego posmarowalam sie retinkiem wszedzie byle nie dookola ust..:) tam nalozylam nawilzacz:)
Usuń