Podsumowanie roku będzie jutro :)
A dziś - recenzja najnowszego Chubby Stick'a w mojej kolekcji, która jest już spora ;)
A dziś - recenzja najnowszego Chubby Stick'a w mojej kolekcji, która jest już spora ;)
Jest to kolor CURVIEST CARAMEL - który w opakowaniu wygląda na NUDE,ale w rzeczywistości nie "wybeżawia" ust - a podkreśla ich kolor :)
Ja uwielbiam Chubby Stick'i - nawilżają, nadają kolor, nakłada się je łatwo, są w miarę trwałe. Świetna sprawa :)
Są wydajne, moje nie kończą się po prostu :)
Muszę zrobić zdjęcia całej kolekcji i na pewno pokażę :)
Muszę zrobić zdjęcia całej kolekcji i na pewno pokażę :)
Bardzo podoba mi się kolor : Heaping Hazelnut- czysty nudziak, którego chętnie widziałabym w swojej kolekcji :)
Kolor naprawdę śliczny :) na ustach równie ładnie wygląda jak w opakowaniu.
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) ostatnio noszę go codziennie, też mi się podoba ;)
UsuńOstatnio kupiłam mojego pierwszego Chubby Sticka w kolorze Woppin Watermelon i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam Watermelon'a i również bardzo lubię :)
Usuńmam ochotę na fuksję, ale cena...:/ btw, Najlepszego w Nowym Roku!:*
OdpowiedzUsuńfajnie skorzystać z promocji na kolorówkę -30%
UsuńBardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się w końcu go spróbować, ciekawa jestem jak z jego wydajnością? Wspaniałego Roku 2013. Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńWydajność bardzo ok :) Moje pozostałe mam już dośc długo, ale nie traktuję ich też jako jedynych malowideł do ust:)
UsuńA tą nową uzywam namiętnie od kilku dni i nawet nie widać zuzycia :)
Wszystkiego dobrego również :*
Bardzo fajny kolorek, który chętnie bym widziała u siebie.
OdpowiedzUsuńA jak jest z jego temperowaniem? Potrzebna jest jakas specjalna temperówka?
Jej się nie temperuje, jedynie wykręca :)
Usuńhttp://agicosmoholic.blogspot.com/2012/04/clinique-chubby-stick-07-super.html tu mam prezentację innego kolorku ;) I widać ten wykręcany, srebrny dyngs na końcu :)
piękny ten kolor;P widziałam, że revlon ma wprowadzić podobne pisaki za ok. 50 zł
OdpowiedzUsuńZamowilam jakis czas temu na ebayu taki ciemny roz Revlona dla mamy i jest fajny, mocno napigmentowany, ale nie ma takiego nawilzenia jak w produkcie Clinique;)
Usuńmusze tez je przetestowac:)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nigdy nie odczuwałam jakiegoś ogromnego pragnienia, żeby posiadać ten produkt. Owszem, fajnie by było przetestować i nawet zamierzałam go kupić, ale to wszystko. A teraz widzę, jak ten kolor prezentuje się na Twoich ustach... Szkoda, że mam zakaz kupowania kolorówki do ust :P
OdpowiedzUsuńMoże dorwę ją na wyprzedaży, to sobie kupię. Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuń