środa, 26 czerwca 2013

Nowa akcja- testowanie o mocy lasera - L'Oreal Revitalift Laser X3 - Streetcom

Witajcie, 
właśnie odebrałam przesyłkę z akcji Streetcom Blog, a mianowicie paczkę z kosmetykami firmy L'Oreal Revitalift Laser X3.

O programie streetcom BLOGteam możecie poczytać tutaj
Myślę, że warto :)

A teraz trochę odnośnie paczki, którą otrzymałam.


Paczka idealnie zapakowana, naprawdę nic nie miało prawa się jej stać :)



Czas na testowanie kosmetyków o mocy lasera !

Jako, że produkt przeznaczony jest dla osób powyżej 40rż, przekazuję krem i serum mojej chrzestnej. To dzięki niej poznamy opinię na temat tcy produktów.


Przesyłka zawierała krem Revitalift Laser X3 oraz serum z tej samej serii.
Dodatkowo dołączone były ulotki do rozdania odnośnie kosmetyków oraz mnóstwo próbek, których rozdawanie już rozpoczęłam i opinie tych osób rownież Wam przekażę :)



Jestem strasznie ciekawa, czy wszystkie obietnice producenta się spełnią. 
Produkty wydają się być ekskluzywne, a do tego nie są drogie.... zobaczymy już niebawem.


Was zapraszam na stronę www.streetcom.pl na której dowiecie się min jak dołączyć do blogowego teamu, oraz innych ciekawostek :)

Pozdrawiam serdecznie

środa, 12 czerwca 2013

Manicure hybrydowy - french manicure

Witajcie:)

Wpadam szybko pokazać swój manicure hybrydowy, który baaardzo mi się podoba :)
Skórki jak zwykle obgryzione <aż wstyd, ale taka natura nerwicowca> , a do zdjęcia zapomniałam potraktować je oliwką.

Nie mniej jednak- chodzi o pazurki- jak Wam się podoba ?

Nosicie się w klasycznym manicure czy szalejecie na co dzień ??






Manicure hybrydowy ma moim zdaniem same zalety:
- trzyma dłuuuugo, bez odprysków
- pięknie się błyszczy przez cały czas
-moim zdaniem nie niszczy paznokci...



Do napisania !:)

W przygotowaniu mam notkę o 
-walce z trądzikiem pohormonalnym,
-recenzja okularów Firmoo 
:)

zapraszam

czwartek, 6 czerwca 2013

Moje zapachy - kolekcja na czerwiec 2013 :)

Witajcie,
jakoś nie mogę się zebrać z nową notką....
Chyba te wahania pogodowe dają mi się we znaki :P

A może wahania cery, która wariuje hormonalnie ... 
nadeszła wielka burza bolących nieprzyjaciół, wysyp totalny, że nawet pomimo upału muszę nałożyć podkład, który niewiele daje :/
Chyba wiele z nas wie, co znaczy wysyp po-tabletkowy,mam nadzieję, że wytrwam i wygram...
Na razie moim przyjacielem stał się Effaclar Duo od LRP...

Tym razem jednak nie o tym- może w innej notce pokażę Wam moje ostatnio używane produkty w walce o moją cerę...


Dziś o tym, czym psikam się na co dzień i od święta. Kilka flakonów, które ostały się na toaletce...


Chloe Love - zapach cudo, który użytkuję od grudnia- została połowa i wiem, że będzie mi go brakowało, gdy się skończy. Jego klasyczna wersja również mi się podoba. To bardzo "mój" zapach, elegancki, ale delikatny, długo utrzymujący się.

Lierac - woda kwiatowa (z białych kwiatów) - najnowszy nabytek, pięknie pachnący, bardzo delikatnie, czuć białe kwiaty- jest mydlany, czysty. Nie jest mocno trwały, nie unosi się na ciele przez pół dnia , ale to ani EDT ani EDP, więc nie wymagam tego... Będzie czym się prysnąć latem :)

Arden - Green Tea - zapach, który bardzo lubię właśnie latem , kupiłam w promocji za 29zł, jest delikatny, świeży, czuję herbatę - bardzo lubię i wróciłam już chyba - to moja 5 buteleczka ?

Mango -Lady Rebel - zapach kupiony za 49zł w Sephorowej promocji zimą. Kupiłam by mieć czym psiknąć szaliki i tak mi się kojarzy :) Czy jest trwały - nawet tak, jest to już zapach jesienny, cięższy, lekko duszny, ale ja jestem na TAK - nie wrócę już do niego, czuję, że jest to jednorazowa przygoda z nim, ale jest ok....



Miniaturki, które lubię oglądać :)

Chloe- klasyk - miłyyyy <3 bardzo mi się podoba , klasyczny, elegancki, trwały, uniwersalny , myślę, że każdemu się spodoba :)

L'Occitane -Pivoine Flora - nietrwały zapach, mocno kwiatowy, taki różano-ogrodowy, średnio w moim guście, ale nie jest źle.

Cavalli- Acqua - nowość z Glossyboxa, nie moja gama zapachowa. Wodne zapachy  nigdy nie były moimi, ale kilka razy już użyłam- jest świeżo i chętnie zużyję.

Ghost - to taki ciężki Light Blue z nie wiem...czymś mocniejszym, oszczędzam, bardzo lubię, nie spotyka się takich zapachów codziennie..


I cudne flakoniki :)


Lubię zapachy...
w planach , gdy te się skończą mam Daisy , i Burberry Body.... :)

A Wy ?:) Co lubicie ?:)

Pozdrawiam serdecznie :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...