<3
Witajcie...:)
No ! Muszę się pochwalić, wybaczcie !
Jeszcze ciepłe, świeżutkie podarunki od małżonka :)
BB od Givenchy znacie- dysponowałam miniaturami - a teraz mam swój pełnowymiarowy produkt :) A Shalimar - to spełnienie marzeń dawnych, pachnących, cudownych :)
Wspaniałe, prawda !
fju fju :]
OdpowiedzUsuńoj, tak :) szczęśćiara z Ciebie !
OdpowiedzUsuń*szczęściara ;)
UsuńOczywiście że wspaniale!
OdpowiedzUsuńprawda są świetne!
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie ładne prezenty :))
OdpowiedzUsuńNiedługo sama chyba będę musiała sobie sprawić prezent ;p
Świetny blog!:)
Przepiękna buteleczka ♥
OdpowiedzUsuńMasz racje, cudenka :)
OdpowiedzUsuńNic tylko pozazdrościć,ciekawa jestem jak pachną :)
OdpowiedzUsuńAleż fajny mąż:)
OdpowiedzUsuńmęża pozazdrościć :) choć na swojego też nie mam co narzekać :D
OdpowiedzUsuńSuper prezenty :) Dobry mąż :)
OdpowiedzUsuńTaki mąż to SKARB :)))
OdpowiedzUsuń